Badania, przeprowadzone przez HovIan- da, Lumsdaine’a i Sheffielda (1949) miały na celu ustalenie, która metoda przekonywania jest bardziej skuteczna: przedstawienie tylko jednego stanowiska czy też obu, przy czym faworyzuje się jedno z nich. Badania te prowadzono pod koniec II wojny światowej, gdy chodziło o to, aby amerykańscy żołnierze nie spodziewali się, że wojna z Japończykami zakończy się wkrótce po zakończeniu wojny w Europie.
Przygotowano dwie wersje audycji radiowej. Pierwszy program przedstawiał jedynie argumenty wskazujące, dlaczego wojna na Pacyfiku potrwa jeszcze długo. Drugi program przedstawiał „obie strony” zagadnienia, tj. oprócz argumentów, przemawiających za długotrwałością wojny, wskazywał on na czynniki, które mogłyby dać Stanom Zjednoczonym przewagę, zwłaszcza gdyby po zakończeniu działań wojennych w Europie mogły się one skoncentrować na wojnie z Japończykami.
W czasie badań wstępnych żołnierze mieli możność określić przypuszczalną długość wojny, aby można było ustalić, jakie zmiany zaszły w ich opiniach i ocenach po wysłuchaniu audycji na zebraniu informacyjnym.
Audycje spełniły swoje zadanie. Procent żołnierzy, którzy oczekiwali, że wojna potrwa jeszcze co najmniej półtora roku, wzrósł z 37% przed audycjami do 59% po nich. W tym samym czasie grupa kontrolna wykazała niewielkie zmiany, co świadczy, że audycje były skuteczne. Chociaż oba programy zdawały się równie efektywne, dalsza analiza wykazała ciekawą różnicę w ich wpływie na żołnierzy mających odmienne poglądy przed ich wysłuchaniem.
U żołnierzy, którzy pierwotnie myśleli, że wojna szybko się skończy, większe zmiany poglądów wywołał program „obustronny”: u tych, którzy początkowo byli zdania, że wojna będzie długa, większe zmia-t ny poglądów wywołało wysłuchanie programu „jednostronnego”.
Badacze sugerują, co brzmi dość przekonywająco, ze ci żołnierze, którzy byli .nieprzychylnie ustosunkowani do zasadniczej myśli programu (tj. że wojna będzie długa), znali już argumenty przemawiające za ich stanowiskiem (stawiającym na szybki koniec wojny). Słysząc znów argumenty, o których słuszności byli przekonani, nabrali zaufania do przemawiającego i byli gotowi wysłuchać argumentów przeciwnych
Leave a reply