Jak wielki nacisk wywiera grupla na swych członków, aby podporządkowali się oni poglądom większości? Wszyscy znamjł sens przysłowia „Skoro wszedłeś między wrony, musisz krakać jak i one”. Dostosowanie się do innych' jest nie tylko dobrym sposobem radzenia sobie w życiu, lecz również sposobem bycia odpowiadającym większości ludzi. Pozostaje do rozstrzygnięcia pytanie, czy nacisk grupy działa w sposób wykraczający poza tę zwykłą skłonność do podporządkowania się i wpływa na sądy jednostki.
W pewnym eksperymencie, mającym badać wpływ opinii większości, nawet jeśli jest ona sprzeczna z faktami, małe grupki badanych obserwowały wzorcowy odcinek prostej, a następnie oceniały, który spośród trzech innych odcinków ma tę samą długość. Jeden z tych odcinków był dłuższy, jeden krótszy, a jeden taki sam jak wzorcowy: różnice były na tyle duże, że kwestia progu nie wchodziła w grę. Wszyscy członkowie grupy, prócz jednego, otrzymali instrukcję, aby w większości prób dawali zgodnie złą odpowiedź. Badanego „eksperymentalnego” przeciwstawiano w ten sposób większości, tak że stawał on wobec problemu, czy mówić to, co by mówił, gdyby był sam, a zatem nie zgadzać się z większością, czy też zwątpić w swe własne zdanie i zgodzić się z innymi. Wielu badanych nie chciało zmienić zdania i trwało przy swych niezależnych ocenach, lecz poważna liczba badanych ustąpiła pod naciskiem fałszywych sądów innych. Liczba poddających się naciskowi zależała (1) od jasnego określenia warunków (brak jasności prowadził do podporządkowania się opinii większości), (2) od różnic indywidualnych oraz (3) od liczebności i jednomyślności opozycji. Gdy tylko jedna osoba była innego zdania, bardzo niewielu badanych ustępowało ze swego stanowiska: gdy było dwóch przeciwko jednemu, liczba ustępujących stawała się znaczna, a większość składająca się z trzech osób wywierała na „odstępcę” nacisk prawie tak samo skuteczny, jak nacisk grupy złożonej z większej liczby członków.
Różnice pod względem skłonności do ustępowania sugerują, żL doniosłe znaczenie posiada jakiś czynnik indywidualny. Osoby, które uległy we wczesnej fazie eksperymentu, wykazywały większą skłonność do podporządkowywania się niż te osoby, które ustąpiły później (ryc. 20-2).
Wypytywanie badanych ujawniło, że przeważnie wierzyli oni w szczerość sądów wyrażanych przez większość i' że mieli poważne wątpliwości co do trafności własnych ocen, gdy nie zgadzały się ze zdaniem większości. Innymi słowy, nie było tak, że badany trzymał się swego pierwotnego przekonania i zgadzał się z innymi tylko po to, aby się zgodzić. Wiele osób myślało, że wchodziło tu w grę jakieś złudzenie wzrokowe lub że mają jakąś wadę wzroku, której istnienia poprzednio nie podejrzewali (Asch, 1956)
Tak więc, samo wyrażenie opinii przez większość, bez prób przekonywania, może doprowadzić podatne jednostki do tego, że zgodzą się one z większością nawet w takiej sprawie, w której indywidualna ocena prowadziłaby do przeciwnych wniosków.
Leave a reply